Witam!
Nazywam się Gaudencja (23 lata) mam problem z moim ojcem. Często z bratem wywozimy letnie lub zimowe ciuchy do moich rodziców, niestety w naszych małych mieszkaniach nie mamy wystarczająco dużo miejsca więc jesteśmy zmuszeni wywozić do nich nasze ubrania. Mój ojciec traktuje te rzeczy jak śmieci! dosłownie! Pewnego razu wziął z pudła mój sweter za 190 zł i włożył go na gąsior z winem!!! tłumaczył że wino musi być w cieple!!! myślałam że zaraz wyjdę z siebie, taka byłam na niego wściekła... albo zabrał buty trekkingowe mojego brata które kosztowały 300 zł i poszedł w nich rąbać drewno!!! oczywiście domyślacie się w jakim potem były stanie. Nie pomogły prośby, groźby i długie rozmowy... mój tata dalej traktuje te rzeczy jak śmieci. Ostatnio zabrał moją bluzkę gdy naprawiał komin! mam dosyć mojego ojca! nie mam już do niego nerwów! nawet moja matka nie widzi nic złego w tym co robi. Jesteśmy z bratem bezsilni, co mamy robić?! POMOCY !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz