Caper XXL

Caper XXL

środa, 19 lutego 2014

LIST: Mój kot planuje wyprowadzkę! Jestam załamany....

Witam!
Nazywam się Żyraf, mam 29 lat i pochodzę z niewielkiej miejscowości o nazwie Siedlce. Od dawna mieszkam sam.... na początku czułem się bardzo samotny, ale już od dekady jestem dumnym posiadaczem dostojnego, wścibskiego, żarłocznego, rudego kocura. A oto on! PUŁKOWNIK FILEK we własnej, kociej osobie !
 Pułkownik F. nigdy szczególnie o siebie nie dbał.... Łaził nieuczesany po mieście i jadł spore ilości nerek (tak zwane nergale). Strasznie kocham Filka, bardzo się ze sobą zżyliśmy... w końcu mieszkamy ze sobą już 10 lat! Codziennie gdy wracałem z pracy.... pułkownika  nie było w domu, szlajał się z jakimiś podejrzanymi kocurami po dzielnicy. Często podczas mojej kilkudniowej nieobecności zapraszał do mieszkania jakieś stare i wyleniałe kocice! Gdy próbowałem udzielić mu reprymendy to mnie ignorował.. bardzo lubi mi to robić. Czasami myślę, że jedynym uczuciem którym darzy mnie pułkownik Filek jest niechęć. Za to go właśnie kocham, za szczerość! to mój najlepszy przyjaciel. Uwielbiamy chodzić razem na spacery, niestety on idzie kilometr przede mną i po jakimś czasie odbija w lewo w stronę wysypiska.... ale i tak bardzo podobają mi się te nasze wspólne przechadzki. Pewnego poranka jak zawsze poszedłem do kuchni przygotować wykwintne śniadanko dla Filka.... gdy nagle! Zobaczyłem go stojącego w drzwiach, wyglądał nieco inaczej.
Miał ze sobą walizkę, scrabble kieszonkowe i bilet. Byłem w szoku! na szyi miał nową, diamentową biżuterię, od kogo ją dostał? w głowie miałem tysiące myśli... Zszokowała mnie również jego nowa fryzura oraz... bezlitosny błysk w oku, nigdy go nie zapomnę. Czy mój kot zamierza mnie opuścić? nie mogę w to uwierzyć! to nie może być prawda! znamy się już tyle lat....
Kochany Caperze XXL co ja mam zrobić w tej beznadziejnej sytuacji? Pułkownik Filek nie może mnie opuścić! nie po 10 latach wspólnego życia. Jestem totalnie załamany... pomocy !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz