Wzruszająca historia nastolatki zakochanej w swoim nauczycielu!

Dziś przedstawię wam chwytającą za serce nieszczęśliwą historię pewnej młodej dziewczyny.
K.- 15 letnia uczennica gimnazjum zakochała się w swoim katechecie. Jest on od niej starszy aż 30 lat. Do tego ma dwójkę dzieci i żonę. Mieszka w leśnej norze. Na początku odrzucał jej zaloty. Ona nie poddawała się. Postawiła sobie cel, aby rozbić rodzinę i uwieźć pana A. Zaplanowała wszystko z zimną krwią. Była zakochana bez pamięci. Oddała by dla niego życie (a nawet cnotę). Pewnego pochmurnego, mrocznego wieczoru zaczaiła się na niego na skraju lasu. Pan A. wracał z roboty nieświadom jakie zagrożenie na niego czyha. Wysiadł z karawanu aby podnieść leśny szlaban. Robił to każdego dnia. Miał w tym wielką wprawę. Nagle zza krzaczka wyskoczyła K. w stroju kocicy zarzuciła mu lniany wór na pysk. Zapięła łapy w kajdany i porwała do opla marki mercedes. Czekał tam na nią już jej wspólnik pan D. Odjechali z piskiem opon. Aż się za nimi kurzyło! Wrzucili go do pywnicy. Trzymali go tam 157 dni i nocy. Nie chciał z nimi współpracować (współżyć). Zmarnowany i wychudzony postanowił się bronić. Uciekł przez okno do nory. Rzucił się na szyję żonie, przytulił dzieci i płakał jak bóbr. Postanowił że już nigdy nie opuści pieczary. Natomiast K. żyła długo i szczęśliwie z D.