Caper XXL

Caper XXL

środa, 21 sierpnia 2013

LIST: Zakochałam się w BASIORZE! (pilocie wycieczki)

Witajcie!
W tym roku wybrałam się na urlop do Hiszpanii. Już w autokarze spostrzegłam przystojnego pilota wycieczki. Basior (bo tak się nazywa) ma dwadzieścia parę lat, ciemne okulary matrix, smycz na szyi, mikrofon i modną fryzurę jeż. Jest moim ideałem męskości... gorący z niego typ! Czy moja miłość ma sens? Ostatnio polubił moje zdjęcie na Facebooku! Na wakacjach kąpałam się u niego pod prysznicem! on wtedy palił papierochy z nerwów. Gdy wyszłam z łazienki poczułam ohydny fetor... tak! to zapach Basiora. Zamieniłam z nim parę zdań, spytał nawet gdzie mieszkam!!!! nogi się pode mną ugięły... Pozwolił mi raz nawet wysuszyć włosy na swoim parapecie. W tym czasie wulgarnie wylegiwał się na łożu.  Widziałam kiedyś jak kompletował swój strój na podróż! spostrzegłam, że chce ubrać czarne bokserki! mdlałam... W czasie podróży często koło mnie przechodził (robił kawę i herbatę, a ja siedziałam niedaleko barku) mogłam się wtedy napatrzeć na niego ile chcę... był taki ostry i drapieżny!
Najbardziej kręci mnie w nim jego głos... jest taki męski i sexy! no i wygląd oczywiście! wyglądał jak grecki Bóg. Często mi się śni po nocach, budzę się wtedy oblana zimnymi potami. To miłość! jestem tego pewna! Co mam z tym fantem zrobić? Basior mnie kręci.

                                                                                                                                                
Kochanka Basiora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz