Caper XXL

Caper XXL

środa, 26 czerwca 2013

LIST- Nie poznaję mojej żony... rozważam rozwód!

Witajcie drodzy czytelnicy!
Nazywam się Roman i od roku jestem żonaty. Moją małżonką jest Alina, bardzo ją kocham. Zawsze lubiła jeść dużo i tłusto, właśnie to mnie najbardziej w niej pociągało.Uwielbiałem wieczorami liczyć jej fałdki na brzuszku, zatapiać ręce w jej udach i ściskać policzki. Była po prostu ideałem! Pewnego dnia postanowiłem, że się jej oświadczę. Akurat był tłusty czwartek więc postanowiłem, że podaruję jej taki pierścionek :
Schowałem go na samym dnie pudełka z pączkami i podarowałem paczuszkę Alinie. Jadała aż jej się uszy trzęsły! Nagle zobaczyła na dnie pierścionek. Kolana jej się ugięły, klęknąłem przed nią i spytałem czy zostanie moją żoną. Bez wahania się zgodziła! po miesiącu odbył się ślub. Było dużo pysznego jedzenia i dużo panny młodej. To był najpiękniejszy dzień w moim życiu. Miesiąc miodowy spędziliśmy Ameryce. Alina codziennie jadła fast foody, a ja nie mogłem oderwać od niej wzroku...tak pięknie wyglądała. Gdy wróciliśmy do domu wszystko było dobrze, nie kłóciliśmy się ani nic. Pewnego dnia gdy wróciłem z pracy zastałem moją żonę zapłakaną! Nie wiedziałem co się stało...Widywałem ją w tym stanie coraz częściej, bardzo się o nią martwiłem. Nagle z tygodnia na tydzień była coraz chudsza! To było straszne! Gdy ja byłem w pracy to ona zostawała sama w domu z telewizorem i z tymi programami o odchudzaniu. Im była chudsza tym bardziej się cieszyła. Myślałem, że może to być jakiś chwilowy kryzys. Teraz po kilku miesiącach już jej nie poznaję, waży teraz może z 50 kg! Wszystko co kochałem zniknęło! brzuszek, uda, policzki... Próbuję czasem zaprosić ją na pizzę ale ona wybiera wodę i sałatkę! Nie myślcie, że jestem jakimś grubasem, mam 180 cm wzrostu i ważę 75 kg ! Nic nie poradzę, że podobają mi się dorodne kobiety, a najpiękniejszą z nich była Alina... Nie wiem co robić! Ona już się dla mnie nie stara. Rozważam rozwód... teraz ogląda się za całe miasto tylko nie ja! Straciłem wiarę w moje małżeństwo. Oczywiście wygląd to nie wszystko ale gdy chcę z nią porozmawiać to ona gada tylko o dietach i ćwiczeniach. Co ja mam teraz robić? Alina, którą tak bardzo zniknęła 90 kg temu...
Pomocy!

A oto nasze zdjęcia przed i po ślubie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz